Celem książki jest próba nakreślenia obrazu przedstawicieli specyficznego nurtu w obrębie współczesnego katolicyzmu, który określony zostanie terminem „indultowy tradycjonalizm katolicki”, co wskazuje na fakt, iż jest on w istocie dodatkowo szczególnym nurtem w obrębie szerzej pojętego tradycjonalizmu.
Książka niezwykle interesująca, wprowadzająca nas w mało rozpoznany świat internetowej społeczności emigracyjnej. Pionierska praca, łącząca gruntowną, wręcz erudycyjną znajomość tematu z ładnym stylem narracji. Publikacja stanowi cenny wkład w dorobek naukowy w sferze badań polskiej emigracji. Autorka bada przestrzeń Internetu jako elementu podtrzymywania tożsamości narodowej. Analizuje najbardziej popularne fora internetowe. W efekcie dochodzi do wniosku, że dominuje na nich funkcja komunikacyjna, a Internet stanowi głównie źródło informacji o miejscu pobytu przyszłego emigranta oraz pełni rolę wirtualnego mostu, łączącego migranta z domem rodzinnym i Polską.
Brak dodatkowego opisu tej pozycji.
Brak dodatkowego opisu tej pozycji.
Autorka pracy starała się pokazać i socjologicznie zinterpretować przebieg procesów industrializacji w powojennej Polsce, ich polityczne tło i konsekwencje dla funkcjonowania obszarów wiejskich zarówno w okresie PRL, jak i po transformacji w 1989 roku. Za przykład rejonu uprzemysłowionego posłużył jej rejon turoszowski, a centralne pytanie, które zadawała, brzmiało: W jakich wymiarach społecznego funkcjonowania mieszkańców wsi rejonu turoszowskiego lokalny przemysł determinuje jakość ich życia?
Badania empiryczne, stanowiące podstawę niniejszego opracowania, mają charakter badań quasi-panelowych i przeprowadzone zostały w dwóch okresach: w 1993 oraz w 2010 roku. Książka jest próbą restytucji badań rozpoczętych w latach 60. ub.w. przez Komitet Rejonów Uprzemysławianych.
Spis treści
Brak dodatkowego opisu tej pozycji.
Książka Jana Gehla „Miasta dla ludzi” (Cities for People), [...] to jedno z najważniejszych źródeł wiedzy, do jakich odnoszą się współcześni projektanci, planiści i władze miejskie na całym świecie. Jan Gehl, duński architekt i urbanista, nie tylko pisze o tym, jak sprawić, by wielkie miasta stały się przyjazne dla ludzi.
Jest także autorem strategii urbanistycznych, które zostały wcielone w życie w kilkudziesięciu metropoliach w skali całego globu, między innymi w: Kopenhadze, Sztokholmie, Rotterdamie, Londynie, Ammanie, Londynie, Melbourne, Sydney, San Francisco czy Nowym Jorku. Jego idee stają sie także coraz bardziej znane w Polsce. Każda wizyta Jana Gehla w naszym kraju jest wielkim wydarzeniem, które za każdym razem przyciąga rzesze odbiorców.
Kultura zdaje się płynąć nurtem, na którego przebieg i kształt nie mamy większego wpływu. Nurt ten toczy się dość bezwiednie i jest bardziej spontaniczny i niezależny od nas jako jednostek, niż chcielibyśmy w to wierzyć. A jednak mamy ochotę korygować i krytykować jego przebieg mimo pewnej jałowości tej krytyki. Kiedy więc piszemy o współczesności, korci nas, by obnażać jej słabości, manowce, niebezpieczeństwa. A przy tym niemal zawsze grozi to blamażem, gdyż albo krytyka jest mało skuteczna, albo po latach okazuje się śmieszna, albo jej pobudki same w sobie wymagałyby krytycznego podejścia.
Paradoks polega na tym, że choć jako jednostki nie mamy większego wpływu na charakter współczesności, to jednak powinniśmy mieć wobec niej poczucie odpowiedzialności. Tak więc wobec współczesności i jej kultury nie możemy przejawiać postawy ani skrajnie krytycznej, ani w pełni aprobującej. Na współczesność nie można się obrażać, boczyć, wybrzydzać. Choć nie jest przecież całkowicie naszym własnym tworem, to jednak jest naszym depozytem, który nawet gdy nie jest nazbyt urodziwy i kształtny, musimy wszak przyjąć i uznać za swój.
Brak dodatkowego opisu tej pozycji.